Newsy

Sporo emocji w meczu ze Stellą
Druga drużyna rocznika 2010 w ubiegły czwartek zmierzyła się ze Stellą Luboń.
Początek meczu nie poszedł po naszej myśli. Po 25 minutach tablica wyników wskazywała 0:5 – gospodarze bezlitośnie wykorzystywali nasze błędy. Mimo kilku okazji z naszej strony, brakowało skuteczności. Jednak od 30. minuty coś się zmieniło – w końcu zaczęliśmy trafiać. Szeligowski, Zajączkowski i Łokaj dali nam nadzieję, redukując straty do dwóch bramek jeszcze przed przerwą (3:5).
Druga połowa to ofensywna gra z naszej strony. Już w 50. minucie Tymoteusz Szeligowski zdobył gola kontaktowego i wydawało się, że jesteśmy blisko wyrównania. Niestety, za bardzo się odkryliśmy, co rywale wykorzystali błyskawicznie – najpierw kontra, a później rzut karny i wynik 4:7. Do ostatniego gwizdka nie odpuszczaliśmy. W samej końcówce Oskar Popławski dołożył jeszcze jedną bramkę, ustalając wynik spotkania na 5:7.
Choć mecz zakończył się naszą porażką, to reakcja drużyny na słaby start zasługuje na ogromne brawa. Charakter, zaangażowanie i walka do końca – tego nie zabrakło. Szansa na kolejne 3 punkty już w ten weekend w meczu z Błękitnymi Owińska.