Od początku wiedzieliśmy że rewanżowy mecz z drużyną z Owieczek nie będzie łatwy. Mimo tego, w pierwszej połowie przeważaliśmy, a naszą dobrą dyspozycję udało się przełożyć na prowadzenie. Gola już w 6. minucie gry strzelił Tomasz Depa.

Druga połowa to z jednej strony zmiana taktyki rywali, a z drugiej, niestety, brak koncentracji po naszej stronie i totalne rozszczelnienie szyku. Gospodarze dwukrotnie potrafili to wykorzystać i w krótkim odstępie czasu wyszli na prowadzenie 2:1. Mimo walki do końca meczu i okazji na doprowadzenie do wyrównania, a może nawet zwycięstwa, to ostatecznie wynik nie uległ już zmianie.

Przed nami kolejne spotkanie. W sobotnie popołudnie zagramy na wyjeździe z Kosynierem Sokołowo.